Rzym jakiego nie znacie

Opublikowano .

W niedzielę 18.10.2015 krótko po 5 rano wyruszyliśmy spod Kościoła św. Józefa na 7 dniową pielgrzymkę do Rzymu i Watykanu. Pielgrzymka była organizowana dla rodzin z dziećmi komunijnymi, ale ze względu na brak zapisów udostępniono miejsca także innym parafianom. Dzieci komunijnych mieliśmy dwoje, ale jeszcze trójkę jeszcze w podobnym wieku i trzech chłopców wieku dojrzewania. W sumie 45 osób w tym  nasz organizator i osoba odpowiedzialna ksiądz Robert, oraz siostra Janina, która towarzyszyła nam i wspierała modlitwa i dobrym słowem. Rozpiętość wiekowa grupy była duża. Najmłodsza uczestniczka Paula miała 10 miesięcy a najstarsza pani Helena 78 lat. 

 

Biuro podroży zapewniło nie tylko jak zwykle doskonałych i bardzo uprzejmych kierowców pana Mariusza i pana Adriana, ale tez przydzieliło nam panią Hanie, która opiekowała się nami prawie jak matka, ale tez koordynowała terminy z hotelami, załatwiała bilety wstępu, dzieliła się z nami swoja szeroką wiedzą. W czasie podroży przez Niemcy, Austrie i Włochy modliliśmy się, słuchaliśmy informacji przekazywanych przez panią Hanie i chyba wszyscy zastanawiali sie trochę, jak damy rade w tak różnorodnej grupie. Obawy okazały się na szczęście niepotrzebne, uczestnicy pielgrzymki dzielnie znosili wszelkie trudy, a mała Paula okazała sie prawdziwym aniołkiem, który nie tylko nie robił nikomu kłopotu, ale tez bardzo pozytywnie wpłynął na cała grupę.

 

Pierwszy nocleg i obiado-kolację mieliśmy w Hotelu przed Wenecja. Tam tez w udostępnionej nam sali ks. Robert odprawił Msze świętą. Wiele osób później  porównując atmosferę i Msze, które odprawialiśmy w rożnych kościołach, nie raz przepięknych, wspominało tę pierwszą wspólną Msze jako najbardziej wzruszająca, z białym obrusem na prostym stole, my wszyscy w koło i na koniec wspólnie się modląc, trzymając się za ręce.

 

Następnego dnia ruszyliśmy naszym autokarem do Asyżu przeuroczego średniowiecznego  miasteczka z bazyliką Matki Bożej Anielskiej z Porcjunkulą oraz bazyliki św. Klary i św. Franciszka. Po bazylice św. Franciszka oprowadzał nas miły ojciec zakonny pochodzący z Polski, który oprócz opowiadania nam o bazylice, bardzo interesująco opowiadał o św. Franciszku a także zwyczajach klasztornych. Na zakończenie pożegnaliśmy się franciszkańskim: „Pokój i dobro” i zapragnęliśmy to miejsce odwiedzić jeszcze raz. Na koniec uczestniczyliśmy we Mszy św. która dla nas sprawował ks.Robert. Czasu wolnego dużo nie było, bo mieliśmy jeszcze przed sobą drogę do Rzymu. Dojechaliśmy do „Hotelu Belvedere Mentana“ na obiado-kolację i tam pozostaliśmy jeszcze na następne 4 noce.

 

We wtorek po śniadaniu ruszyliśmy na podbój Rzymu, na placu św. Piotra poznaliśmy naszą przewodniczkę panią Anie, która okazała się osobą dysponującą bardzo rozległą wiedzą o zabytkach Rzymu. Zaczęliśmy zwiedzanie od bazyliki św. Piotra, następnie autokarem dojechaliśmy do Koloseum, Forum Romanum, Palatyn, Kapitol, Plac Wenecki. Stamtąd udaliśmy się pieszo do polskiego kościoła św. Stanisława, gdzie ks. Robert odprawił Msze świętą we wszystkich naszych intencjach. Przed kościołem powitaliśmy młodą parę, wychodzącą akurat z kościoła po zaślubinach. Ten zbieg okoliczności potraktowaliśmy jako dobry znak i tą okoliczność miło wpłynęła na rozładowanie naszego uczucia zmęczenia. W autobusie w drodze do hotelu cieszyliśmy się, że znowu mamy naszą panią Hanie.

 

Następnego dnia byliśmy przed 10.00 na placu św. Piotra, aby dostać się na audiencje generalną z Papieżem Franciszkiem. Postanowiliśmy się umówić na spotkanie w konkretnym miejscu po audiencji. Szukaliśmy dla siebie miejsca na Placu św. Piotra indywidualnie dlatego nie wszyscy zobaczyli moment błogosławieństwa naszej malutkiej Pauli przez Papieża. Wszyscy tym faktem byliśmy bardzo wzruszeni i czuliśmy się, jako grupa wyróżnieni, że w tłumie około 6000 ludzi akurat nasza Paula została podano do Papieża. Bardzo pomocny był w tym pan Przemek, który przejął Paule od rodziców i z racji swojego wzrostu był dobrze widoczny. Wiele osób miało łzy w oczach, obejmowaliśmy się wzajemnie ciesząc się szczęściem Pauli i jej rodziców. Pełni emocji udaliśmy się do pobliskiego pięknego kościoła Świętego Ducha na Msze świętą. Wiele osób płakało, w Mszy uczestniczyli tez inni Polacy z pielgrzymek. Po Mszy mieliśmy czas wolny, niektórzy spacerowali po Watykanie, spora grupa stanęła do długiej kolejki aby wejść na kopułę bazyliki św. Piotra. Czekanie opłacało się, widok jest po prostu oszałamiający. Pełni wrażeń ruszyliśmy autokarem do bazyliki św. Pawła za murami z imponującym wnętrzem i wspaniałym dziedzińcem klasztornym.

 

Czwartek był wcześniej planowany jako relaksowy dzień, pierwszy plan mieliśmy, ze dłużej pośpimy i trochę później wyruszymy na zwiedzanie Rzymu, ponieważ przesunęliśmy zwiedzanie bazylik La Maggiore i św. Jana na Lateranie, nic z tego nie wyszło. Zaczęliśmy dzień jak zwykle wcześnie. Msze św. odprawił ks. Robert w małym kościółku św. Alfonsa na Eskwilinie z oryginałem obrazu Matki Bożej Nieustającej Pomocy, którego kopie mamy w naszym kościele w Hamburgu. Następnie udaliśmy sie do bazyliki na Lateranie- Katedry Papieża i Matki Kościołów, która służyła jako wzór dla całego świata chrześcijańskiego. po czym wszyscy, którzy mogli sobie na to zdrowotnie pozwolić przeszli na klęczkach Świętymi Schodami.

 

W bazylice Santa Maria Maggiore jednej z największych wczesnochrześcijańskich bazylik w Rzymie stwierdziliśmy, ze trudno nam już rozsądzić, która z oglądanych przez nas bazylik jest wspanialsza, piękniejsza, dostojniejsza, po prostu brak słów, aby opisać ogrom wrażeń. Przed krotka przerwa na posiłek pani Ania poinformowała nas, że zastąpi ją jej koleżanka. Nowa przewodniczka miło się przedstawiła i ujęła nas swoim pogodnym sposobem bycia i miłym głosem. Razem zwiedziliśmy wzgórze Awentyńskie  gdzie między innymi zobaczyliśmy przez dziurkę od klucza w bramie do posiadłości Kawalerów Maltańskich cudowny widok na Bazylikę św. Piotra. Gdzie okazało się że Schody hiszpańskie są akurat w remoncie, fontanna di Trevi też, więc oglądaliśmy je tylko z pewnej odległości zza ogrodzenia szklanego. Chociaż większość grupy była zmęczona to szliśmy za przewodniczką uważając, żeby się w tłumie nie zgubić i nastrój był coraz gorszy. Nie pomogła półgodzinna przerwa na ekskluzywnej ulicy w pobliżu Cafe Greco. Na zakończenie oglądaliśmy z zachwytem Panteon oraz plac Navona.

 

W autokarze czuć było naładowaną atmosferę, w jaki sposób ksiądz Robert potrafił ten nastrój rozładować pozostanie tajemnica jego talentu i dobrego humoru. Póki dojechaliśmy do naszego hotelu na kolacje trudy tego dnia pozostało w tyle za nami. Mimo zmęczenia i konieczności pakowania wiele osób znalazło jeszcze siły, aby po kolacji spotkać się i trochę porozmawiać.       

 

Następnego dnia w piątek ruszyliśmy po śniadaniu w stronę Wenecji. Podczas drogi świętowaliśmy urodziny Pana Marka, który poczęstował nas pysznymi czekoladkami z Caffe Greco. W samej Wenecji najpierw przepłynęliśmy małym statkiem do Placu świętego Marka, gdzie spotkaliśmy naszą przeuroczą przewodniczkę Alessie prawdziwą Wenecjankę, która z uśmiechem i włoskim temperamentem oraz piękną polszczyzną opowiedziała nam o historii i aktualnym życiu Wenecji. Obejrzeliśmy razem Bazylikę św. Marka (po prostu oszałamiająca atmosfera wśród złotych ścian, mozaik, półmroku, przepełniona modlitwą i historią), przeszliśmy spacerem przez plac św. Marka do kościoła św. Mojżesza, w którym była Msza św. W czasie wolnym większość grupy zdecydowała się na przejażdżkę gondolami po kanałach Wenecji. To była naprawdę prześliczne (urocze, stare uliczki, z kamienicami jak z średniowiecznych czasów). Poczuliśmy się jak w innym świecie i czasie. Bardzo żałowaliśmy, że nikt z nas nie zna włoskiego i rozmowa z naszym gondolierem kończyła się na wymianie znanych mu piłkarzy polskich. Czas przejażdżki upłynął bardzo szybko.  Półgodzinnym spacerem po wąskich uliczkach i placu św. Marka zakończyliśmy pobyt w Wenecji. Był to naprawdę piękny dzień.

 

Następnego dnia rano ksiądz Robert celebrował dla nas Mszę św. po której poświęcił nam wszystkie dewocjonalia. Po śniadaniu ruszyliśmy w drogę do Hamburga. W drodze powrotnej siostra Janina obdarowała nas medalikami Matki Boskiej, ksiądz Robert obdarował nas wszystkich różańcami misyjnymi, a dzieci i młodzież dodatkowo kubeczkami z podobizną Papieża Franciszka.

 

Po tygodniu podroży, wspólnych modlitwach, codziennych mszach, zwiedzania i ciągłego przebywania w grupie byliśmy fizycznie zmęczeni, ale tez poznaliśmy sie wzajemnie, zobaczyliśmy, że każdy z nas modli się w jakieś intencji, że nikt z nas nie jest ze swoimi problemami jakiejkolwiek by one natury były sam, że nie można ludzi odbierać powierzchownie, że trzeba sobie zostawić czas na osądy. Zbliżyliśmy się do siebie i duża zasługę ma w tym ksiądz Robert z jego pogodnym usposobieniem i cierpliwością do dzieci, ale tez i starszych. Milo będziemy wspominać zabawy integracyjne i wieczory piłki nożnej. Promyczkiem rozjaśniającym nasz każdy dzień była malutka Paula dzielnie znosząca trudy pielgrzymki.

 

Ja osobiście obawiałam się jak się sprawdzi na pielgrzymce mój dorastający syn. Jestem miło zaskoczona, że na koniec zdeklarował się znowu ze mną wybrać na kolejną pielgrzymkę. I dzięki Bogu.

 

W podroży powrotnej w czasie każdej przerwy cieszyliśmy się piękna pogodą i chłonęliśmy promienie słońca niespodziewając się, że Hamburg przywita nas też słonecznie

 

Zachęcam wszystkich do brania udziału w pielgrzymkach organizowanych przez nasza parafie.

 

 

ZAPRASZAMY DO GALERII

Kontakt

Polnische Katholische Mission
Polska Misja Katolicka

Große Freiheit 41
22767 Hamburg

Tel:  (+49) 40 / 31 00 40
Fax: (+49) 40 / 18 01 64 53
E-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Polecane strony

Polska Misja Katolicka w NiemczechErzbistum Hamburg   Diecezja Pelplińska Stolica Apostolska  Konferencja Episkopatu PolskiGość NiedzielnyPortal Mateusz.pl Katolicka Agencja Informacyjna
Ta strona używa plików Cookies. W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Strony internetowej Polskiej Misji Katolickiej w Hamburgu.
Dalsze informacje Ok