IX Forum Charyzmatyczne „Obudź nas Duchu Święty!”
W dniach 19 – 21 listopada 26 naszych parafian uczestniczyło w IX Forum Charyzmatycznym Polskojęzycznych Wspólnot Odnowy w Duchu Świętym w Vierzehnheiligen położonym w malowniczym regionie diecezji Bamberg, na południu Niemiec. Na to modlitewne spotkanie udało się 21 osób ze wspólnoty Źródło Życia a także 5 członków Kościoła Domowego Ruchu Światło Życie.
Forum prowadził Ojciec Remigiusz Recław SJ z Łodzi wraz z zespołem wokalno-ewangelizacyjnym „Mocni w Duchu”. To trzydniowe spotkanie modlitewno-rekolekcyjne składało się z modlitwy uwielbienia śpiewem, cyklu konferencji, codziennej Eucharystii, oraz osobistej medytacji. Rozpoczęło się w piątek wieczorną Mszą Świętą i wstępem do sobotniej rannej medytacji, której tematem było wyjście Abrahama z Charanu do Kananu. Celem medytacji było dostrzeżenie tego co w naszym życiu przeszkadza nam na „wyjście” z naszych schematów, przyzwyczajeń, tego wszystkiego co trzyma nas na uwięzi. A także rozważenie w jakim stopniu ufamy Bogu i Jego obietnicy, nawet gdy po ludzku wydaje się być niemożliwa do spełnienia. Czy dziękujemy z wiarą za Jego dary zawczasu, czyli zanim rzeczywiście je otrzymamy?
Po porannej medytacji nastąpił cykl bardzo bogatych w treści konferencji. Pierwszym tematem powtarzającym się później we wszystkich kolejnych była współpraca z Duchem Świętym, którą doskonale podjęła w swoim życiu Maryja, Matka Jezusa. Współpraca ta odbywa się na dwóch poziomach: osobistej świętości i charyzmatów. Płaszczyzna osobistej świętości, aby móc się rozwijać, potrzebuje oprócz niezbędnych do bycia Chrześcijaninem darów i owoców Ducha Świętego, również naszego osobistego WYSIŁKU! Współpraca z Duchem Świętym w ramach tej płaszczyzny oznacza ciągłe przekraczanie siebie, własnych słabości i niechęci do niesienia krzyża. Ojciec Remigiusz zachęcał do przyzywania Ducha Świętego szczególnie w tych trudnych dla nas sytuacjach.
Poziom charyzmatów czyli płaszczyznę „operacyjną” Ducha Świętego charakteryzuje dyskretność Boga w obdarowywaniu charyzmatami oraz ich darmowość. Charyzmaty są niezależne od płaszczyzny osobistej świętości i weryfikuje się je poprzez owoce i skutki.
Drugim poruszonym podczas konferencji tematem była nieskuteczność modlitwy. Na podstawie fragmentu z Ewangelii wg Św. Marka (9,14-29), który opowiada o tym jak uczniom Jezusa nie udawało się wyrzucić z chłopca złego ducha, rozważaliśmy dlaczego ich i nasze modlitwy są nieskuteczne, mimo że wcześniej Jezus dał im moc wyrzucania wszystkich duchów, uzdrawiania chorych itd. Okazuje się że przed tym wydarzeniem Jezus pierwszy raz zapowiedział swoją mękę i zmartwychwstanie. My tak jak uczniowie często nie zgadzamy się na krzyż, odcinamy się od drogi Chrystusa i przestajemy współpracować z Duchem Świętym. Zamiast podjąć refleksję nad swoim życiem i modlić się do Ducha Świętego zaczynamy „rozprawiać” tak jak to zrobili uczniowie w obliczu swej porażki. Tymczasem Chrześcijaństwo to pójście drogą Boga na ziemi, czyli drogą Krzyża... do Zmartwychwstania i Życia!
W sobotni wieczór odbyła się Msza Święta ze specjalną modlitwą o uzdrowienie. Ojciec Remigiusz podkreślał, że każda Eucharystia jest modlitwą o uzdrowienie i zachęcał aby pokazywać Bogu swoje rany, stawać przed nim jak dziecko. Uzdrowienie określił jako „uzdolnienie do kochania, tam gdzie po ludzku jest to niemożliwe”. Porównał taką miłość do pięknej perły, która produkowana jest we wnętrzu małży z małych ale uwierających i bolesnych ziarenek piasku.
Mówił o tym, że wiara w miłość „połowiczną” nie jest wiarą w Boga, bo Bóg kocha bezgranicznie. Dla świata, po ludzku może być to naiwnością ale my jako Chrześcijanie tak powinniśmy kochać.
Po Eucharystii nastąpiło uroczyste wyznanie Jezusa Chrystusa jako naszego Jedynego Pana i Króla, oraz modlitwa o wylanie darów Ducha Świętego.
Uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata rozpoczęliśmy wspólna Jutrznia. Następnie kolejna konferencja pt. „Błogosławieni znaczy szczęśliwi”. Bóg jako Najwyższe Szczęście działa w dwóch etapach: stwarza i daje, ale daje Siebie prawdziwie, tzn. w całości. Ojciec Remigiusz mówił o pewnym momencie w naszym życiu duchowym, w którym napotykamy na mur i nie wiemy co dalej. Problem często tkwi w tym, że nie chcemy dawać prawdziwie, czyli oddać się totalnie i pójść z Jezusem na krzyż.
Kolejna konferencja była na temat Eucharystii, w której to Bóg ofiarowuje się całkowicie i tu na ziemi jest dla nas Pokarmem. Fakt, że Bóg wybrał właśnie taką formę pozostania wśród nas aż do skończenia świata nie jest bez znaczenia. Jemy po to aby żyć, być zdrowym, myśleć, mieć siłę. Najważniejsze słowa Mszy Świętej to „bierzcie i jedzcie”. Jezus chce być naszym Pokarmem na życie. I również „czyńcie to na moją pamiątkę” to znaczy tak samo wy też się łamcie i dawajcie siebie w całości jak Chrystus. Niestety często boimy się, że jeśli oddamy się całkowicie, to coś stracimy…
Drugą myślą tego rozważania było Błogosławieństwo jako wprowadzenie w rzeczywistość Krzyża. Znak Krzyża na początku Mszy Świętej rozpoczyna cała Eucharystię w imię Trójcy Świętej natomiast Błogosławieństwo i czyniony znak Krzyża na koniec oznajmia, że poprzez Komunię z Chrystusem jesteśmy uzdolnieni do życia na drodze Krzyża.
Rozważaniem kończącym nasze spotkanie był Jezus Chrystus Król Wszechświata. Ojciec Remigiusz przypominał, że tu na ziemi Jezus jest Królem w koronie cierniowej, na tronie z Krzyża. Podczas swojego ziemskiego życia nigdy nie pozwolił nałożyć sobie innej korony, ze złota czy srebra. Bo korona z metalu nie pozwala ani się przytulić, ani kochać, ani być blisko.
A JEGO PANOWANIE JEST PANOWANIEM BEZGRANICZNEJ MIŁOŚCI!
Wdzięczni za czas poznawania Osoby Ducha Świętego i za każdą łaskę poznania choćby najmniejszej cząstki prawdy o sobie i o Bogu bezpiecznie wróciliśmy do naszych domów.