„Marsz dla Życia” w Berlinie
W sobotę 21.09.2013 r. odbył się w Berlinie kolejny, czwarty już, Marsz dla Życia pod hasłem: Europa bez aborcji i eutanazji. Na tę demonstrację życia przybyło około 4,5 tys. ludzi z całych Niemiec, jak również reprezentacje z innych krajów Europy, w tym także Polacy i kilkunastoosobowa grupa naszych parafian z Hamburga.
Uczestnicy spotkali się przed Bundestagiem. Referenci z medycznych i socjalnych zawodów opowiadali o różnego rodzaju praktykach związanych z PND i PiP, które prowadzą do tak zwanej selekcji, czyli wyeliminowania (aborcji) dzieci z podejrzeniem o defekty genetyczne. W związku z tym w ostatnich latach nie pozwolono przyjść na świat dzieciom z zespołem Downa, które to upośledzenie w gruncie rzeczy pozwala na w miarę normalne życie, o czym opowiadała nam nastolatka dotknięta tą wadą genetyczną. W Niemczech, w latach 2000-12, według oficjalnych danych 1,5 mln dzieci przed urodzeniem pozbawiono życia. Kobiety, które dopuściły się aborcji opowiadały uczestnikom marszu, jakie to niesie konsekwencje i dramaty. Uczestnicy marszu nieśli białe krzyże na znak żałoby po dzieciach, na których dokonała się aborcja, jak również transparenty z żądaniami obrońców życia. Tych żądań jest cała lista, tu wymienię niektóre z nich:
- prawny zakaz przeprowadzania diagnostyki preimplantacyjnej (PiD) i genetycznych testów, jako potencjalnej selekcji ludzi upośledzonych
- nazwanie po imieniu aborcji jako zabójstwa i nie finansowanie jej przez państwo.
Marsz był zakłócany przez wulgarnych i agresywnych chuliganów do tego stopnia, że musiały manifestujących osłaniać kordony policjantów.
Tym, dla których ważne jest, aby Europa zachowała wartości chrześcijańskie mogą dać temu wyraz za rok, mianowicie następny Marsz dla Życia odbędzie się w sobotę 20.09.2014 r. w Berlinie. (Zaktualizowane informacje są podawane – www.marsch.fuer-das-leben.de)
Jadwiga Marczak