Pielgrzymowaliśmy do Hanoweru
W niedziele 19 sierpnia br. ponad 60-osobowa grupa parafian z naszej Misji pod przewodnictwem ks. Roberta Kierbica udała się na pielgrzymkę do kaplicy Matki Bożej Częstochowskiej w Hanowerze, aby ufając w pośrednictwo Maryi dziękować Bogu za 100. rocznicę odzyskania przez Polskę Niepodległości.
Po powitaniu licznie przybyłych pielgrzymów przez proboszcza Misji w Hanowerze ks. kan. Tadeusza Klubę, uroczystości rozpoczęły się procesją ulicami dzielnicy wokół polskiego kościoła. Na czele procesji niesiono ikonę Matki Bożej Częstochowskiej. Wspólnie przebyta droga stanowiła wymowne świadectwo naszej wiary i miłości do Tej, która została nam dana przez Chrystusa za Matkę.
Po procesji, w kościele odprawiona została uroczysta, ubogacona piękną oprawą liturgiczną msza św., której przewodniczył J. E. ks. bp Andrzej Jeż – ordynariusz diecezji tarnowskiej. W koncelebrze uczystniczyło 10 kapłanów, m.in. ks. infułat Świerczyński – były rektor Polskiej Misji Katolickiej w Anglii i Walii, ks. prał. Stanisław Budyń – rektor Polskiej Misji Katolickiej w Niemczech i inni goście z sąsiednich parafii polskojęzycznych w Niemczech. W swym słowie skierowanym do pielgrzymów Ksiądz Biskup zwrócił uwagę na postawę zawierzenia i powierzenia się Matce Bożej Jasnogórskiej. Tak bywało w historii narodu polskiego i tak jest we współczesnych czasach.
Po skończonej Eucharystii, w ogrodzie parafialnym oraz w salkach czekał na przybyłych pielgrzymów przygotowany posiłek. Każdy mógł tu odpocząć i nabrać sił lub też udać się na indywidualną modlitwę przed Jasnogórskim Wizerunkiem. O godz. 15.00 wierni zgromadzili się w kościele aby uczestniczyć w Akademii Maryjnej. Był to wyjątkowy czas poświęcony Bogu, spędzony u stóp Jego i naszej Matki, która wspiera nas w ludzkim wędrowaniu i koi tęsknoty serc. Utworami muzycznymi i wierszami wykonanymi przez artystów hanowerskiej opery dziękowaliśmy Maryi za opiekę nad narodem polskim, który po 123 latach życia pod zaborami – przed 100 laty – uzyskał niepodległość i podmiotowość państwową.
Wieczorem powróciliśmy do naszych domów pokrzepieni na duchu i wdzięczni Bogu za tak ubogacająco spędzony czas.
Pielgrzym