
Kościół międzykulturowy - Diversität auf Katholisch
Kościół międzykulturowy - co dokument episkopatu Niemiec oznacza dla Polaków w Hamburgu?
21. listopada 2025 roku odbył się ogólnoniemiecki kongres „Diversität auf Katholisch”, poświęcony roli katolików o różnych językach ojczystych w życiu Kościoła w Niemczech. Jednym z głównych wystąpień była prelekcja dr Ewy Baumann-Neuhaus ze Szwajcarskiego Instytutu Pastoralno-Socjologicznego, która mówiła o tym, z czym naprawdę mierzy się człowiek, gdy opuszcza ojczyznę. Jej słowa stanowiły poruszające przypomnienie, że za każdym losem migranta kryje się osobista historia, nierzadko pełna trudów i wewnętrznych zmagań.
Dr Baumann opisała migrację jako doświadczenie nieciągłości - moment, w którym to, co znane i bezpieczne, zostaje nagle przerwane. Pojawia się szok kulturowy, dezorientacja, utrata dotychczasowych nawyków i relacji. Wielu migrantów zderza się z barierami językowymi, brakiem uznania kwalifikacji zawodowych, a czasem także z zawodową degradacją lub bezrobociem. Do tego dochodzi samotność, oddzielenie od bliskich, poczucie marginalizacji czy kryzys tożsamości. Te doświadczenia – mówiła – łatwo mogą prowadzić do obniżonego poczucia własnej wartości, stresu, a nawet problemów zdrowotnych. Człowiek w takiej sytuacji wyjątkowo potrzebuje bezpieczeństwa, wsparcia i nadziei.
Warto zauważyć, jak bardzo te słowa pokrywają się z historiami wielu Polek i Polaków, którzy trafili do Hamburga. Wielu z nich znalazło w polskiej misji nie tylko miejsce modlitwy, ale przestrzeń, w której mogli odbudować swoje życie duchowe, społeczne i emocjonalne. Dr Baumann przypomniała, że religia może stawać się systemem sensu, który pomaga człowiekowi poukładać doświadczenia trudne i nieoczekiwane. Daje możliwość wpisania ich w szerszą perspektywę, w której nawet cierpienie nabiera znaczenia i prowadzi do nowych decyzji oraz nadziei. Równocześnie wiara i wspólnota działają jako system społeczny: miejsce, gdzie człowiek spotyka osoby podobne do siebie, odzyskuje poczucie przynależności, otrzymuje wsparcie, orientację i konkretne relacje. Kościół bywa często pierwszym środowiskiem, które oferuje migrantowi pomocną dłoń i prowadzi go krok po kroku ku nowemu zakorzenieniu.
Drugim ważnym elementem kongresu była prezentacja dokumentu Konferencji Episkopatu Niemiec „Auf dem Weg zu einer interkulturellen Communio” z 2024 roku. Przedstawiciel episkopatu Clemens Knoll podkreślił, że niemiecki Kościół stał się przestrzenią, w której spotykają się ludzie z wielu języków i kultur. Zmieniła się nie tylko statystyka, lecz także styl życia parafii i wspólnot. Biskupi proponują nowy model duszpasterstwa: Kościół, który nie tylko „toleruje różnorodność”, ale świadomie ją przyjmuje i buduje na niej wspólnotę. W dokumencie padają ważne słowa: „Integracja, nie asymilacja”. Oznacza to, że Kościół nie oczekuje od wiernych porzucenia własnego języka czy tradycji. Przeciwnie – uważa je za dar i wkład w całość wspólnoty.
Dla Polaków w Hamburgu oznacza to bardzo konkretną rzecz: nasza obecność, wiara i tradycje są potrzebne Kościołowi w Niemczech, ponieważ stanowią żywą część jego przyszłości. Archidiecezja hamburska, która doświadcza trudności finansowych i personalnych, nie zamierza ograniczać duszpasterstwa językowego. Polska Misja Katolicka pozostaje ważnym partnerem i współtwórcą życia parafialnego. Kościół widzi w różnorodności nie ciężar, ale przestrzeń działania Ducha Świętego.
To właśnie dlatego dokument episkopatu zachęca do nowej postawy: aby misje językowe, parafie i wspólnoty lokalne nie istniały obok siebie, ale wspólnie tworzyły interkulturową communio, czyli wspólnotę zakorzenioną w jedności wiary i otwartą na wiele kultur. W praktyce oznacza to wzajemne poznawanie się, współodpowiedzialność, wspólne inicjatywy i gotowość, by widzieć w drugim człowieku nie „obcego”, ale brata w Chrystusie.
Dla naszej PMK to przesłanie jest szczególnie aktualne. Każdego tygodnia przechodzą przez naszą misję ludzie, którzy niosą ze sobą własne zmagania i nadzieje. Wielu z nich po raz pierwszy czuje się tutaj naprawdę „u siebie”. W bliskości wspólnoty, w języku, który kochają, w modlitwach znanych od dzieciństwa, w sakramentach, które umacniają. A z czasem to oni wnoszą swoją wiarę i energię w życie Kościoła w Hamburgu.
Kongres – choć krótki – przypomniał wszystkim uczestnikom jedną ważną prawdę: Kościół przyszłości tworzy się tam, gdzie spotykają się ludzie różnych kultur, wspierając się nawzajem i dając sobie nadzieję. A dokument biskupów mówi jasno: Polacy są ważną częścią tej drogi. Niech więc nasza misja nadal będzie miejscem duchowego domu dla wszystkich, którzy tu trafiają. A my sami włączmy się w odważne budowanie Kościoła międzykulturowego, do którego prowadzi Kościół hamburski Duch Święty.
(Ziel)















